MAVIKA

Każdy zna zmarzlucha — czyli jak przekroczyliśmy próg 300 tys. wyświetleń na TikToku?

Media społecznościowe towarzyszą nam każdego dnia i nie są już jedynie środkiem komunikacji z rodziną, znajomymi czy współpracownikami. Młodzi ludzie coraz więcej uwagi przykuwają do liczby wyświetleń, polubień, komentarzy i udostępnień, przez co znacznie częściej szukają środków do poszerzenia zasięgu swoich profili. A jak to się ma w odniesieniu do życia zawodowego? Media rządzą światem i tak jak zwykliśmy mawiać „czas to pieniądz”, obecnie równie dobrze można powiedzieć „wyświetlenie to pieniądz”.

Dlaczego social media są ważne w biznesie

Na to pytanie chyba każdy odpowie z łatwością. Social media są otwartą i nieograniczoną przestrzenią do reklamy oraz budowania wizerunku i relacji z klientem. Cytując klasyczne powiedzenie z początku drugiej dekady XXI wieku „nie masz Fejsa – nie istniejesz”. Dziś te słowa dotyczą także firm (zarówno małych, jak i tych topowych), z jedną tylko uwagą – nie istniejesz nie tylko bez Facebooka, ale także bez Instagrama czy TikToka.

O co chodzi z tym TikTokiem?

Jak pokazują badania Gemius/PBI przeprowadzone w styczniu bieżącego roku przez wirtualnemedia.pl, przeciętny czas, jaki Polacy poświęcają na TikToka w ciągu dnia to ponad 16 godzin! Nieco lepiej wypadł jedynie Facebook, zaskarbiając sobie o półtorej godziny więcej czasu polskich internautów. To pokazuje jak łatwo w ciągu jednego dnia dotrzeć do bardzo szerokiego grona odbiorców. Ale skoro już mamy tego całego TikToka to jak go wykorzystać? W prosty sposób, podążając za trendami i tworząc nowe. Właśnie to robimy na naszym TikToku.

Jak to skutecznie robić?

Platforma ta nie jest zbyt skomplikowana – w końcu polega na przesuwaniu kolejnych mniej lub bardziej zabawnych filmików, czasami nawet trafią się treściwe i edukacyjne klipy. A jak wygląda to od strony twórcy? Wcale nie bardziej skomplikowanie – nagrywamy filmik, podkładamy wybrany dźwięk i robimy viral. A przynajmniej mamy nadzieję, że dotrzemy do szerokiego grona odbiorców, bo co będzie – czas pokaże.

Tak właśnie było i jest z naszymi publikacjami. Z początku nasze TikToki osiągały kolejno 2, 5 i 7 tysięcy, czasami oddzielił je filmik ze zdecydowanie mniejszą liczbą wyświetleń. Ku naszemu zdziwieniu po publikacji nowego filmiku, nasz poprzedni klip z zapomnianym już dźwiękiem nagle wykazał wzrost oglądalności z 5 tysięcy do 17, tym samym pozostawiając nowo opublikowane wideo daleko w tyle. I tutaj nowe doświadczenie – NIE WARTO USUWAĆ STARE FILMIKI Z MAŁĄ LICZBĄ WYŚWIETLEŃ. Natomiast kilka tygodni później jedna z naszych koleżanek zaproponowała kiełkujący w odmętach zakładki „odkryj” nowy trend, za którym zdecydowaliśmy się podążyć.

Podbijamy liczbę wyświetleń!

Mimo że dźwięk nie jest dziś viralem i nie wyświetla się na telefonie każdej osoby, nasz filmik okazał się dla Maviki małym TikTokowym sukcesem, ponieważ w ciągu kilkunastu godzin przekroczył próg 100 tysięcy wyświetleń, a już kilka tygodni później cieszył się ponad trzy razy większą liczbą odtworzeń. Jak się okazuje, również dzięki nowym mniej znanym trendom można dotrzeć do szerokiego grona odbiorców.

@agencjamavika

Każdy z nas zna tę jedną osobę, która przy 11° ubiera się jak w środku zimy ???????? #agencjamavika #agencjamarketingowa #katowice #work #autumn #coldofficestruggles

♬ original sound – Rhian ❤

Rozpracowujemy algorytm TikToka

Algorytmy w przypadku większości mediów społecznościowych są bardzo podobne, jeśli nawet nie takie same. Nie powinno więc być zaskoczeniem, że serwisy analizują przeglądane przez nas treści, a następnie wyświetlają nam podobny lub zbliżony content – tak więc zasada pierwsza: podążajmy za trendami! 

Na samym początku była mowa o polubieniach czy udostępnieniach i nie bez powodu, ponieważ TikTok zwraca uwagę na te dwa czynniki. Warto więc kliknąć znaczek udostępnienia pod swoim filmikiem i podlinkować znajomym – w ten sposób nie tylko podbijemy statystyki związane z udostępnieniem, ale i szybko zyskamy kilka wyświetleń (swoją drogą TikTok pozycjonuje wyżej filmiki wyświetlane w całości oraz kilkukrotnie).

Skoro już o interakcjach mowa, to ten algorytm „nagradza” także wszelkiego rodzaju duety czy odpowiedzi na komentarze. Nie można również zapomnieć o jednym z najważniejszych aspektów publikacji w social mediach – systematyczność. Regularność naszych działań nie w tej chwili, ale dopiero z czasem przyniesie solidne efekty. W końcu nie od razu Rzym zbudowano.

Ostatnim niemniej ważnym aspektem są transmisje na żywo pozwalające na kontakt z odbiorcą „tu i teraz”. Jednak aby zyskać do nich dostęp, trzeba przekroczyć próg tysiąca obserwujących, oraz ukończyć 16 rok życia.

Będzie viral czy nie będzie?

To wszystko zależy od tego, jak ciekawe kreacje stworzymy, oraz czy polubimy się z TikTokowym algorytmem. Tak czy inaczej, nawet jeśli nie uda się za pierwszym razem, to warto dać sobie czas — tak jak my! Jako agencja Mavika walczymy o uwagę społeczności TikToka każdym kolejnym filmikiem, ale nawet jeśli nie jest on viralem, nie możemy powiedzieć, że nie bawiliśmy się przy tym wyśmienicie ????

Przewiń do góry