MAVIKA

Strona internetowa- od konceptu po realizację

Jeżeli chcesz zintegrować swój zespół i zmobilizować do wspólnego działania pomyśl o stworzeniu strony internetowej. Dlaczego? Jest to projekt, w którym swoją cegiełkę może dołożyć każdy. W naszym przypadku wszystko zaczęło się od wizji na nową identyfikację marki, wszyscy czuliśmy potrzebę zmiany, więc wzięliśmy się do pracy nad nową stroną internetową. Pierwsze wizualizacje powstawały na tablicy i kartkach, choć tak naprawdę wszystko miało swój początek w naszych głowach. Każdy miał swój pomysł, ale wszyscy doskonale wiedzieliśmy, że finalnie strona będzie jedna. Jak więc zamknąć kreatywność całego zespołu w jednym projekcie i nie pozabijać się nawzajem w trakcie tworzenia?

Zacznijmy od początku

Na początku był chaos… Pewna była tylko zmiana, mieliśmy więc kierunek, ale na początku do celu prowadziło wiele dróg. Zaczęliśmy od wspólnych rozmów, każdy mógł uzewnętrznić swoją własną wizję na nową stronę internetową i tak zaczął się proces rebrandnigu w naszej agencji. Na tym etapie mieliśmy już bardzo dużo pomysłów, jedyne czego nam brakowało to wykonawców, którzy byliby w stanie odzwierciedlić naszą wizję. Nie pozostało nam nic innego, jak podzielić się na zespoły, zakasać rękawy i wziąć się do roboty.

Tekst, czy layout- co było pierwsze?

Mieliśmy już pomysł, wykonawców, powstało, więc pytanie, najpierw napisać teksty, czy zacząć od stworzenia grafik? A może najlepiej robić wszystko równolegle? Jedno było pewne potrzebowaliśmy jednego i drugiego. Dzięki temu, że wszystkie działania odbywały się wewnątrz naszego zespołu nie mieliśmy problemu z komunikacją, choć rozmowy pomiędzy zespołem copywriterów, a grafików bywały delikatnie mówiąc intensywne. Trzeba przyznać, że w tym okresie bardzo przydały się nam wewnętrzne warsztaty Design Thinkingu oraz techniki facylitacji, które pomogły nam usprawnić procesy oraz organizację wszystkich działań.

Czas na wdrożenie

Mamy to! Nie pozostało nam nic innego, jak wdrożenie w życie wszystkich grafik oraz tekstów, z których powstanie jedna spójna strona internetowa. Widać już horyzont, to nie był jednak czas, w którym mogliśmy świętować sukces i pochwalić się naszą nową stroną internetową całemu światu. To moment, w którym nasze wyobrażenia zderzyły się z rzeczywistością. Na całe szczęście nikt z nas się nie poddał i znowu kluczowa okazała się komunikacja tym razem pomiędzy naszym webmasterem, a zespołami copywriterów i grafików. Nikt nie zawiódł i dzięki temu możesz teraz czytać ten wpis, będąc na naszej nowej stronie internetowej.

W zespole siła

Ten projekt był dla nas wszystkich bardzo ważny i chcieliśmy, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Pokazał nam bardzo wiele, z jednej strony uwydatnił nasze słabości, jednocześnie pokazując nam, jak dużo możemy zrobić, jeśli działamy RAZEM. Jedno jest pewne, teraz jesteśmy jeszcze silniejsi i bardziej świadomi tego, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych są jedynie wyzwania, którym trzeba stawić czoła, a najważniejsze jest to, jak zwykła mawiać nasza CEO Kasia, żeby widzieć w tym sens i robić to w dobrym towarzystwie.

Przewiń do góry