MAVIKA

Emoji w social mediach – czy warto ich używać?

Dla młodszych pokoleń komunikacja bez użycia emoji nie istnieje. Są one wykorzystywane w prywatnych konwersacjach, luźnych rozmowach, ale także w Twitterowych wpisach, czy Instagramowych relacjach. Nie dzieje się tak bez przyczyny. Badania jasno wskazują, że używanie emoji wpływa na skuteczność komunikatu, ale także na odczuwanie emocji z nim związanych. Komunikacja obrazkowa dynamizuje rozmowę i sprawia, że możemy zrozumieć to, co czuje osoba po drugiej stronie. Jednak język emoji zmienia się wyjątkowo szybko – to, co dla jednych pokoleń odznacza zadowolenie, dla innych już niekoniecznie. Czy warto więc korzystać z emoji w social mediach?

Czym w ogóle są emoji?

Właściwie to powinniśmy zacząć od punktu wyjścia – a mianowicie emotikon. Składają się one ze znaków tworzonych za pomocą znaków interpunkcyjnych – czasem połączonych także z literami alfabetu. Pierwsze ich użycie datuje się na 1982 rok, kiedy to profesor Carnegie Mellon University użył uśmiechu w formie zapisu „:-)”. Emoji natomiast to niewielka, wpleciona w tekst ikona obrazująca stan emocjonalny jego autora. Początkowo przy ich pomocy mogliśmy wyrazić tylko proste uczucia, takie jak radość czy smutek – dziś wachlarz emoji jest znacznie szerszy.

Kto pierwszy uśmiechnął się w sieci?

A no właśnie! Jak to wszystko się zaczęło? Pierwsze emotikony pojawiły się w wiadomościach tekstowych w dobie rozwijającej się komunikacji SMS-owej (lata 90. XX wieku). I to w Japonii zaczęto ich używać po raz pierwszy. Co ciekawe, obecnie używana nazwa pochodzi właśnie z tego języka. Same emoji pojawiły się w powszechnym użytku około roku 2011, kiedy to zaczęto wprowadzać je do systemów operacyjnych takich jak Android, iOS oraz Windows.

Jakie są najpopularniejsze emoji?

Odpowiedź powinna brzmieć – to zależy. Od wielu czynników, ale przede wszystkim od pokolenia. Jednak według badań The Unicode Consortium w minionym roku najpopularniejszą emoji była ta wyrażająca płacz ze śmiechu (????). Zaraz po niej uplasowało się klasyczne czerwone serce (❤️). Co ciekawe, emoji z twarzą płaczącą ze szczęścia utrzymuje się na topie rankingu już od 2017 r., a w bieżącym roku stanowiła 5% wszystkich wysyłanych emotek online – sporo, prawda? Warto przy tej okazji wspomnieć o czynniku różnicującym odbiór emoji – a mianowicie różnicy pokoleniowej. I tak na przykład dla pokolenia Z używanie emoji ???? jest już dawno passe i świadczy o boomerstwie. Natomiast reprezentanci grupy 30+ wciąż niezwykle chętnie z niego korzystają. Z kolei kciuk (????) dla młodzieży jest pasywno-agresywny, a wysłanie go solo w odpowiedzi na wiadomość jest niegrzeczne. Millenialsi natomiast traktują kciuka zupełnie poważnie i wyjątkowo często wykorzystują go w codziennej komunikacji. 
Poza tym rozumienie przekazu zawierającego dane emoji zależy także od kontekstu, uwarunkowań kulturowych, intencji i doświadczeń obu stron komunikacji. Nietrudno więc o nieporozumienia, ale i o komunikacyjne wpadki. Ale tutaj z pomocą przychodzi agencja social media, która język w mediach społecznościowych zna na wylot. Interesuje Cię kreatywny content, dostosowany do grupy docelowej i charakteru firmy? Zgłoś się do nas!

Jak wykorzystać emoji w marketingu?

Zastanawiasz się pewnie, dlaczego pisząc o emoji, do tej pory nie użyto żadnego z nich. Odpowiedź jest prosta! Nie w każdym miejscu, nie dla każdej marki, strategii, czy grupy docelowej pasuje język emoji. Poza tym jest jedna reguła, która świetnie się tutaj sprawdza – co za dużo, to niezdrowo. Jeżeli nie czujesz potrzeby, konieczności umieszczania emoji w tekstach, to po prostu tego nie rób. A zanim zdecydujesz się na włączenie emoji do swoich strategii, powinieneś dokładnie przemyśleć, czy ta koncepcja pasuje do Twojej firmy i grupy docelowej. Z pewnością komunikaty wykorzystujące emoji są dobrze odbierane przez młodych odbiorców. Nie oznacza to jednak, że należy ich używać tylko dla tej grupy odbiorców. Oczywiście, że nie – ale warto mieć na uwadze różnice w percepcji znaków przez różne pokolenia, ale także… urządzenia, czy wyświetlacze. Parametry techniczne to kolejna kwestia, którą należy mieć na uwadze. Chociaż twórcy dążą do ujednolicenia ich wyglądu, nadal zdarzają się spore rozbieżności pomiędzy wyglądem analogicznych emoji na różnych platformach (np. Facebooku i Microsoft Teams). Jeśli chcesz używać emoji, upewnij się, że wyświetlają się poprawnie na urządzeniach końcowych i na wybranych platformach. 

Agencja social media Katowice – wypracujemy razem Twój najlepszy styl komunikacji.

Przewiń do góry